Clipped / Oriflame i wellness

1) Kiedy poznałaś Oriflame?

Oriflame poznałam mając 17 lat. Siostra kupowała różne kosmetyki, najczęściej perfumy u Anny Rumińskiej Perkowskiej - Ambasador marki Oriflame w Polsce. Jeszcze wtedy nim nie była, a ja jeszcze wtedy nie wiedziałam kim chcę być. Miałam swoje plany, słuchałam niewłaściwych ludzi, którzy uważali pracę w Oriflame za coś śmiesznego. Dziś odwróciłabym się na pięcie i powiedziała najgłośniej jak potrafię - 'ja Wam pokażę'. :)

2) Kiedy dołączyłaś do Oriflame? 

Do Oriflame dołączyłam 16.04.2016 roku. Wtedy też straciłam pracę w szkole jako stażystka - Jeśli do szkoły każdy z uczniów może przynieść nóż i pomachać nauczycielowi przed nosem - to ja nie chce być jej częścią. To wtedy powiedziałam sobie dość pracy na etacie, gdzie nie jestem pewna jutra - bo ważniejsze są znajomości lub co roku wydarza się coś takiego co ląduje przed sądem rodzinnym. Bezpieczeństwo moje i moich najbliższych jest najważniejsze.

3) Co Cię do tego skłoniło?

 Do Oriflame zapisałam się pod wpływem chwili. W wieku 26 lat wysłałam maila z CV do biura w Gryficach do Anny Rumińskiej Perkowskiej z prośbą o spotkanie. Myślałam wtedy bardziej o pracy w terenie lub w biurze, ale poznając korzyści, jeżdżąc na szkolenia, poznając ciekawych ludzi, uznałam, że to jest to.

4) Co Cię motywuje do pracy?

Najważniejszą motywacją są pieniądze i bezpieczeństwo mojej rodziny. Ale to już jest taki przyjemny efekt uboczny mojej przygody na pełnym gazie. Później są podróże w ciekawe miejsca - na razie w Polsce - Ińsko, Stargard, Szczecin, spotkania z ciekawymi ludźmi w najlepszych hotelach - Radisson Blu czy Novotel. Spotkania z gwiazdami jak Martyna Wojciechowska. To, że każdy awans jest hucznie nagradzany przez cały zespół - nie tylko podaniem rąk, dyplomem, nagrodami za zdobycie awansu - ale też tym czego nigdzie więcej nie doświadczyłam w pracy - wsparciem, telefonem co u mnie słychać, "mam dla Ciebie propozycje".


5)  Co myślałaś o Oriflame? Co myślisz teraz?

Kiedyś nie myślałam ja. Myśleli za mnie inni. Ci, którym zaufałam nie zawsze byli fair wobec mnie. Teraz po latach pracy nie tylko w Oriflame, trafiłam do pracy, w której muszę się wykazać i za swoją pracę otrzymuję zapłatę. Nie czuję wyzysku - bo szef nie chce zapłacić. Tu ja jestem szefem.

6) Pogodziłaś Oriflame z innymi obowiązkami? 

Obecnie poza Oriflame nie mam żadnych innych obowiązków. W każdej jednak pracy wystarczyło zostawić katalog, pokazać testery - by mieć małe zamówienie. To nie jest nic trudnego i ciężkiego do udźwignięcia. Wystarczy chcieć, a 400pp wpadnie w Twoje łapki.

7) Jakie masz sugestie dla nowych osób, które dołączą do Twojej struktury?

Bądź sobą, nie udawaj nikogo innego.
Nie siadaj z osobami, które szukają wymówek.
Lider jest autorytetem - stań się nim dla innych.
Nigdy się nie poddawaj.
Nie wymagaj tego czego nie wymagasz od siebie.
Bądź punktualna/y
Czytaj o MLM.
Uczestnicz w szkoleniach - mamy takie darmowe 5 razy w tygodniu.
Najwięcej jadu wyleje na Ciebie inny konsultant - olej to lub ignoruj go, w razie czego zgłoś do firmy.
A to jeszcze nie wszystko  ...

8) Czy czegoś żałujesz?

 Tak, że nie doszłam do Oriflame 10 lat wcześniej. Dziś mogłabym być dyrektorem :)